Kekacz napisał(a):
Umorzenie nie oznacza jednak zamknięcia sprawy. Dane roweru trafiają do bazy i są w ciągłym użyciu. Jeśli kiedyś rama wypłynie to zostanie zwrócona właścicielowi a złapany z nią zbój powiązany z tą sprawą.
Rozumiem, czyli moze kiedys zlodziej sam sie zglosi i wtedy bedzie szansa, ze odzyskam rower?
To że zlodzieje sa bezczelni to wiem, natomiast, ze policja jest na tyle bezczelna, zeby z wielka laska przyjac zgloszenie, przy czym policjant nawet nie potrafi poprawnie po polsku opisac zdarzenia, po czym po dwoch tygodniach standardowo umarza sie sledztwo, tego nie wiedzialam. Pytam dlaczego nikt sie nie pofatygowal na osiedle, zeby chociazby sprawdzic monitoring w okolicy, mimo ze o to wyraznie prosilam. Dlaczego mimo wielu podobnych zgloszen nie robi sie nic, w kierunku odnalezienia rowerow, zlapania sprawcow? Wcale sie nie dziwie, ze czuja sie bezkarni... Bo niby kogo maja sie bac?
Ach tak, dane roweru sa w uzyciu i moze kiedys rama sama wplynie.... Ok, nie robmy nic, czekajmy na cud

Brawo za taka postawe, mysle, ze zlodzieje sa z niej zadowoleni.
Jasne, ze trzeba zaczac od siebie, i oczywiscie mam pretensje do siebie, ze nie zabezpieczylam rowerow lepiej, teraz juz o to zadbam, ale to nie znaczy, ze nasza kochana Policja nie ma szukac sprawcow. Obserwujac chociazby to forum i artykuly w gazetach, widac, ze kradzieze sa masowe i nagminne, wiec moze faktycznie trzeba by zrobic lapanki jak za II Wojny Światowej. Dlaczego Policjanci potrafia urzadzac lapanki na ul. Podkarpackiej i wlepiac mandaty za przejezdzanie na rowerze przez przejscie, a nie moga wzmozyc patroli wieczorowa pora na osiedlach? Zebysmy sie zrozumieli, ja nie licze na to, ze moj rower sie odnajdzie (mam juz nowy), ale wkurza mnie zwyczajnie, ze kradzieze sa takie powszechne i wlasciwie jest na nie przyzwolenie i nawet to nikogo nie dziwi, lacznie z policja.
A i jeszcze jedno..... trzeba zabezpieczac rowery lepiej....
Czyli wybierajac sie na wycieczke rowerowa, nawet nie mozna przypiac roweru i pojsc na lody, bo juz jest obawa, ze rower ukradna. Kurde, w jakim kraju my zyjemy? Moze gdyby policja miala wieksze sukcesy w odnajdywaniu sprawcow, to byloby mniej zlodziei? Bo teraz wychodzi na to, ze nie mozna spokojnie z domu wyjsc, bo na kazdym kroku Ci cos ukradna.